Kierowanie niesprawnym pojazdem a przestępstwo z art. 178a k.k
W odpowiedzi na powyższe pytanie należy wskazać stan faktyczny przedmiotowej sprawy. Polegał on na postawieniu zarzutów osobie która usiadła na miejscu kierowcy samochodu, podczas gdy druga osoba wprawiała go w ruch „pchając” tył pojazd po drodze publicznej. Istotnymi z punktu prawnego okolicznościami było to, iż w pojedzie wyładowany był akumulator, jak również brak było paliwa. W takim stanie faktycznym sprawy doszło do zatrzymania przez funkcjonariuszy osoby i postawienia zarzutów z art. 178 a§ 1. k.k., tj. prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości.
Otóż zgodnie ze stanowiskiem orzecznictwa, prowadzeniem pojazdu mechanicznego w rozumieniu art. 178 a§ 1. k.k. jest także kierowanie pojazdem z wyłączonym silnikiem (tak wyr. SO w Tarnowie z 12.9.20110r., II Aka 361/02, KZS 2002, Nr 9, poz. 31). W doktrynie przyjmuje się bowiem, że osoba znajdująca się w pojeździe, mimo że pojazd nie porusza się siłą własnego silnika ale dzięki innym czynnikom, w tym dzięki sile bezwładności, posiada możliwości manewrowania kierownicą oraz korzystania z urządzeń hamujących. Od niej także zależy, w jaki sposób pojazd będzie się poruszał a ponadto odpowiedzialna jest ona za bezpieczeństwo ruchu, gdyż powinna umożliwić poruszanie się pojazdu w prawidłowy sposób a następnie kontrolować sposób jazdy i we właściwych momentach redukować prędkość w celu zapobieżenia kolizji (A. Herzog, Odpowiedzialność karna kierującego w stanie nietrzeźwości pojazdem holowanym, PnD 2003, Nr 7, s. 5-9, A. Muszyńska , Ł. Łucarz, Odpowiedzialność osoby prowadzącej holowany pojazd mechaniczny w stanie nietrzeźwości, PnD 2006, Nr 6, s 9-20). Tym niemniej należy zauważyć, iż przyjęcie powszechnej odpowiedzialności osób prowadzących w stanie nietrzeźwości pojazd holowany dotyczy zasadniczo sytuacji gdy pojazd holowany połączony jest za pośrednictwem połączenia giętkiego, co z reguły ma miejsce. Bezsprzecznie bowiem przy takim połączeniu pojazd holowany osiąga dość znaczną prędkość. Z uwagi na powyższe zachodzi także potrzeba stosowania hamulców w pojeździe holowanym jak również nadawania jemu odpowiedniego kierunku jazdy za pomocą kierownicy. Niewątpliwie te czynności mają istotne znaczenie dla zachowania bezpieczeństwa na drodze, a osoba je wykonująca winna znajdować się w stanie pełnej sprawności psychofizycznej. Dlatego też za słuszne należy uznać stanowisko o pełnej odpowiedzialności kierowcy znajdującego się w pojeździe holowanym w stanie nietrzeźwości. Jednak nieco inaczej wygląda sytuacja osoby znajdującej się w pojeździe holowanym na połączeniu sztywnym, bowiem zgodnie z art. 31 ust. 1 pkt. 3 ustawy Prawo o ruchu drogowym taka osoba nie jest traktowana jako kierowca i nie musi posiadać uprawnień do kierowania pojazdem.
Aby udzielić odpowiedzi na wcześniej postawione pytanie, czy osoba „kierująca” niesprawnym pojazdem mechanicznym (pozbawionym elektryczności i paliwa), poruszanym wyłącznie siłą ludzkich mięśni wypełnia znamiona przestępstwa z art. 178 a § 1. k.k., zwłaszcza czy realizuje swym czynem treść zwrotu czasownikowego „prowadzi” należy dokonać oceny okoliczności przedmiotowych i podmiotowych konkretnej sprawy. Po pierwsze należałoby ustalić jak cel chciała zrealizować osoba znajdująca się na miejscu kierowcy. Jeśli chciałaby faktycznie doprowadzić do „odpalenia” pojazdu celem kontynuowania jazdy, to bezsprzecznie można by sytuację tę zakwalifikować jako usiłowanie popełnienia przestępstwa z art. 178 a § 1. k.k. w zw. z art. 13 § 1. k.k. Jednak sytuacja ta wyglądałaby zgoła odmiennie gdyby „kierujący” faktycznie nie miał zamiaru kontynuowania jazdy a jedynie zamiar np. zepchnięcia pojazdu z drogi na pobocze. W tym zakresie, w mojej ocenie, brak jest wypełnienia znamion czynu zabronionego przestępstwa z art. 178 a § 1. k.k. Bowiem po pierwsze, osoba znajdująca się w pojedzie pozbawionym prądu, paliwa, pchanym a nie holowanym ma bardzo ograniczony wpływ na możliwość efektywnego sterowania pojazdem mechanicznym z uwagi na wyłączenie większości podzespołów mechanicznych (w przypadku awarii akumulatora nie działają takie systemy hydrauliczne i elektryczne jak wspomaganie hamowania oraz kierownicy). Po drugie, pojazd pchany siłą ludzkich mięśni, inaczej niż pojazd holowany, osiąga prędkość równą chodu człowieka co sprawia, że problematycznym staje się wykazanie, iż taki pojazd stwarza realne zdatne do uchwycenia zagrożenie na drodze. Tymczasem pojazd holowany porusza się bez wątpienia z większą prędkością, ponadto w odróżnieniu od pojazdu pchanego siłą ludzkich mięśni, kierujący pojazdem holowanym musi kontrolować prawidłowe naciągnięcie holu a także być w stanie wykorzystywać pedał hamulca oraz sygnalizować pozostałym uczestnikom ruchu swój zamiar skrętu zgodnie z treścią art. 31 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Na marginesie jedynie należy wskazać, iż sytuacja ta mogłaby być oceniana w odmienny sposób, gdyby pojazd znajdował się nie na terenie płaskim lecz na wyraźnym wzniesieniu. W takiej sytuacji, pchany pojazd mógłby osiągnąć znaczną prędkość siłą bezwładności, co skutkowałoby inną oceną potencjalnego zagrożenia dla innych uczestników drogi. Tym niemniej w świetle wskazanych powyżej okoliczności sprawy uważam, iż w przedmiotowej sprawie osoba nie wyczerpała znamion czynu zabronionego typizowanego w art. 178 a § 1. k.k.